Abp Hoser – Jesteśmy odpowiedzialni za rozwój wiary naszej i innych

W niedzielę Chrztu Pańskiego, w przeddzień jubileuszu 150. rocznicy śmierci sługi Bożej Pauliny Marii Jaricot biskup warszawsko-praski przewodniczył uroczystej Mszy św. w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika.

 


W homilii powiedział, że wiara wynika ze zdumiewającego i zaskakującego spotkania z Bogiem i polega na całkowitym zawierzeniu nie tylko Jego słowom, ale przede wszystkim Jemu samemu. – Nigdy nie zapominajmy, że Kościół w swojej wewnętrznej prawdzie jest dziełem Bożym, jest dziełem Jezusa

Chrystusa – apelował abp Hoser przestrzegając jednocześnie, że „gdy tracimy wiarę w Kościół, w naszych oczach staje się on jedynie ułomną i często grzeszną instytucją czysto ludzką”.


Cytując słowa Katechizmu Kościoła Katolickiego biskup warszawsko-praski podkreślił, że wiarę, którą każdy przyjął na chrzcie powinien rozwijać. – Przygotowanie do tego sakramentu stawia człowieka na progu nowego życia, a cała wspólnota Kościelna ponosi częściowo odpowiedzialność za rozwój i zachowanie łaski otrzymanej na chrzcie – zwrócił uwagę abp Hoser.

– Ponieważ tej odpowiedzialności nie chcemy podejmować, w krajach chrześcijańskich mamy daleko posunięty kryzys wiary, która powoli wręcz zanika.


Kaznodzieja przypomniał, że w odpowiedzi na tę sytuację Ojciec Święty zapowiedział, że w 50. rocznicę otwarcia Soboru Watykańskiego II 11 października rozpocznie się w całym Kościele Rok Wiary. Nawiązując jednocześnie do tematu obecnego roku duszpasterskiego zaznaczył, że „Kościół będzie naszym domem, jeśli będziemy wierzyli”.


Zachęcając do budowania wiary na solidnej podstawie, biskup warszawsko-praski przypomniał także życie i działalność sługi Bożej Pauliny Marii Jaricot. 9 stycznia mija bowiem 150. rocznica jej narodzin dla nieba. – W wieku 17 lat zainicjowała ona Dzieło Rozkrzewienia Wiary, które trwa do dnia dzisiejszego. – Wiedziała, że powinno ono być powszechne, tak jak Kościół jest powszechny, dlatego zaprosiła osoby świeckie, uprawiające różne zawody. Nie zebrali się oni w kościele ani w kaplicy, ale w zajeździe – zwrócił uwagę abp Hoser przypominając, że odrodzenia Kościoła we Francji po Rewolucji było właśnie dziełem ludzi świeckich.


Zgodnie z założeniami Dzieło Rozkrzewienia Wiary miało mieć charakter katolicki, czyli uniwersalny. – Nie powinniśmy wspierać w sposób szczególny jednego dzieła, ale wszystkie misje świata – można było przeczytać w dokumencie założycielskim – podkreślił biskup warszawsko-praski. Aby zapewnić skuteczność samego dzieła, Paulina Jaricot założyła także Żywy Różaniec. Obok rozważania tajemnic życia Jezusa i Maryi, jego członkowie spotykali się raz w miesiącu na odprawianie Drogi Krzyżowej oraz godzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu – powiedział abp Hoser.


Biskup warszawsko-praski zwrócił także uwagę, że Paulina swoją troską objęła również robotników, którzy byli wówczas źle opłacani, a zdarzało się, że i w ogóle nie otrzymywali wynagrodzenia. Dla nich założyła fabrykę, w której byli udziałowcami. Niestety, została okradziona przez swoich współpracowników i umierała w nędzy, w przytułku – przypomniał arcybiskup podkreślając, że – choć w odchodziła w nędzy, ale w łączności duchowej z gigantem wiary, jakim był św. Jan Maria Vianney, proboszcz z Ars.

KAI


Możesz również polubić…