Kościół służy narodowi, jest jego budzicielem

Kościół służy narodowi, jest jego budzicielem – mówił podczas rezurekcji abp Sławoj Leszek Głódź, w Katedrze Oliwskiej w Gdańsku 8 kwietnia. Metropolita gdański zaznaczył, że Kościół nie żąda przywilejów, lecz normalności i szacunku.


Prawda o Zmartwychwstaniu Pańskim rozświetla mroki ludzkiego życia, kruszy mury nicości, rozpaczy duchowego nihilizmu, przekreśla perspektywę grobu. Chrystus zmartwychwstały towarzyszy polskim drogom, którymi podążamy z wiarą i nadzieją, świadomi także swej chrześcijańskiej tożsamości – mówił gdański metropolita.


„My, ludzie dobrej woli, nie szukamy wrogów. Nie szukamy ich wśród ludzi, bo w Królestwie Bożym nie chodzi o panowanie człowieka nad człowiekiem. Naszym wrogiem jest szatan i przejawy jego panowania” – mówił abp Głódź. Wyliczył, że wśród tych przejawów jest „cywilizacja śmierci i kult bezwstydu. Desakralizacja życia i ateizacja narodów. – „Diabolos – ten który dzieli. On właśnie łudzi ludzkie umysły pozornym dobrem, podaje racje według których dzieli na lepszych i gorszych”.


Jak mówił metropolita gdański „to, że szatan uderza w nasz naród powinno być właściwie powodem do dumy. To znaczy, że Jezus Chrystus jest z nami i nie jesteśmy sami. Ta walka dotyczy Jego, a nam darowane jest zwycięstwo – Zmartwychwstanie”.


„Być może wielu z nas, ludzi roku 2012, zabrano Jezusa, wykradziono Go z serca – mówił arcybiskup. – Zohydzono dar wiary, zaciemniono przyszłość życia rodzinnego, pomieszane zostały pojęcia życia, wierności, małżeństwa, skarbu jakim jest dziecko. Tym bardziej Kościół Chrystusowy powinien zwycięską chorągiew Zmartwychwstania trzymać wysoko w górze. Nie dla pustego tryumfalizmu, ale w poczuciu odpowiedzialności za los narodu, któremu służy. Kościół jest budzicielem narodu” – podkreślał metropolita gdański.


Nawiązał również do katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku. „Biły wtedy dzwony we wszystkich kościołach w obliczu narodowej tragedii. Nadzieja zmartwychwstania nas nie opuszcza, bo wciąż tli się duch wyjaśnienia tajemnicy tej tragedii. Tli się pragnienie upamiętnienia pomnikiem tej tragedii. My to w Gdańsku uczyniliśmy w Kościele Mariackim – brakuje tego w stolicy” – powiedział abp Głódź.


– Trzeba nieustannie podejmować zadania odnawiania oblicza ziemi i rozświetlania naszego tu i teraz blaskiem Zmartwychwstałego Chrystusa. Trud odnawiania oblicza ziemi potrzebny jest i dziś – podkreślił abp Głódź.


Jak zaznaczył gdański metropolita „Kościół, który swą posługę pełni we wspólnocie wiernych, nie żąda przywilejów. Żąda normalności i szacunku. Możliwości realizacji, w sposób nieskrępowany, swej zbawczej misji. To jego przyrodzone prawo, bo zawsze służył narodowi i jego drodze ku wolności i nadziei” – podkreślił.


– Wciąż potrzeba pokoju, który dał Zmartwychwstały Chrystus. I tego pokoju potrzebuje społeczeństwo, potrzebuje ojczyzna – mówił abp Głódź. Zaznaczał, że zaskakujące, często nieprzemyślane reformy, zarządzenia, wyprowadzają ludzi na ulicę. – Nie wolno tego czynić i nie wolno także lekceważyć tej części społeczeństwa, w której jest Kościół. Bo on w sytuacjach trudnych neutralizuje życie społeczne” – mówił arcybiskup.


We Mszy Sw. Rezurekcyjnej w Katedrze Oliwskiej zgromadzili się licznie wierni, poczty sztandarowe oraz chór i orkiestra dęta.


KAI


Możesz również polubić…