Uroczystość Bożego Narodzenia: To był zwykły człowiek, czy może Ktoś więcej?

Urodził się jak większość ludzi…
Bez majątku, bez wpływu, bez kontaktów, bez znajomych, znajomości…
Był zwykłym chłopcem,
Synem, uczniem, fachowcem, bratem, przyjacielem, nauczycielem…
Przemawiał do tłumów,
ale większość czasu spędzał w małym gronie zwykłych ludzi, obywateli, wyrzutków, gospodyń, obcokrajowców, dzieci, mężów, biznesmenów, sióstr, ojców, żołnierzy, pracowników, sąsiadów…
Podróżował pieszo, bez samochodu, bez roweru, bez konia i powozu..
Od domu do domu, od miasta do miasta, od wsi do wsi…
Nigdy nie opuścił obszaru tak małego jak przeciętne województwo…
Nauczał tylko trzy lata…
Krócej niż kadencja rządu, studia, przeciętny kredyt na samochód…
Zmarł mając niewiele ponad trzydzieści lat…
Bez dzieci, bez dziedzica, bez armii walczącej w Jego sprawie.
Po prostu przyjaciele, naśladowcy, uczniowie, zwykli ludzie, obywatele, wyrzutki, gospodynie, obcokrajowcy, dzieci, biznesmeni, ojcowie, córki…
A jednak jego przesłanie rosło…
Nie przez kampanie reklamowe, klipy wideo, wsparcie polityków…
Nie było prasy, telefonów, Internetu, telewizji, Facebook’a, Twitter’a, Youtube’a, blogów…
Po prostu ludzie, mówiący to co On mówił; uczący, czego On nauczał; robiący to, co On robił; żyjący tak, jak On.
Lata później Jego przesłanie wciąż rośnie i rośnie…
Jest On kluczową postacią najlepiej sprzedającej się książki na całym Świecie,
I bohaterem wielu innych…
Jego Imię jest znane na całym Świecie..
Od domu do domu, od miasta do miasta, od wsi do wsi…
Przetrwał królestwa…
imperia, dyktatorów, dynastie, prezydentów, władców, rewolucje, narody, ideologie…
Można śmiało powiedzieć, że jest On najbardziej wpływową postacią…
Podziwiany, wywyższany, wyszydzany, krytykowany, powodujący spory, czczony, atakowany, chwalony, prowokujący, kontrowersyjny, cytowany, potępiany, wychwalany…
Człowiek, który chodził po Ziemi
To był zwykły człowiek, czy może Ktoś więcej?