Faryzejska świętość

XXXI Niedziela Zwykła, Rok A
Mt 23,1-12

1. Dzisiaj w Ewangelii Jezus demaskuje obłudę tych, którzy uważając się za wierzących obrastają w obłudę, chcąc przy tym przekonać wszystkich wokół, że są od nich lepsi. 

2. Najczęściej chrześcijanie uważają, że jak odmówią pacierz, pójdą do kościoła, to już są święci, gdyż odczuwają spokój sumienia z wykonanego obowiązku. A tymczasem mogą być pyszni, podli, pełni nienawiści, mściwi, karierowicze, wredni, itd. Te wszystkie wady, słabości nie rozwijają relacji miłosnej do Boga i bliźniego. Mówiąc prosto, prawdziwa świętość oparta jest na procesie miłości do Boga i bliźniego, w którym trzeba wzrastać, a więc na odrzuceniu wszystkiego, co przeszkadza temu rozwojowi. I nic więcej. Przed tak rozumianą miłością człowiek nie może więc uciec – albo będzie święty, albo pozostanie kłamcą (Zob. Ks. S. Urbański, Duchowość wczoraj i dziś, Kraków 2017).

Ks. Michał Deryło

Możesz również polubić…