Ogień w sercu, Słowo na ustach i proroctwo w spojrzeniu

Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi,
Łk 2,16-21

1. Francuski dominikanin Garrigou-Lagrange, w swojej książce pt. „Trzy etapy życia duchowego” zamieścił następujące zdanie: „Jedyną rzeczą potrzebną człowiekowi jest słuchanie słowa Bożego i życie według niego, aby dostąpić zbawienia”. Mówiąc jedyną, ma na myśli rzeczywiście jedyną rzecz. Nie mówi o jednej z pośród wielu, ale że jedyną rzeczą potrzebną do życia jest słuchanie Bożego Słowa i życie według niego. Jeśli więc będziesz słuchać Boga, jeśli będziesz kroczyć przez życie za Jego głosem, nie braknie Ci niczego, a nawet przeciwnie, będzie Ci zbywać, bo On nie szczędzi swoich darów tym, którzy żyją w duchu Ewangelii. Właśnie w ten sposób żyła Maryja. Ta, w której Słowo stało się Ciałem i na której spełniły się Boże obietnice, bo Ona ciągle słuchała tego, co miał jej do powiedzenia Pan Bóg i co ważne, zawsze była temu głosowi posłuszna.

2. To tak jak dzisiaj w Ewangelii, kiedy czytamy, że po wizycie pasterzy, Maryja zachowywała wszystkie wydarzenia i rozważała je w swoim sercu. Podobną postawę odnajdujemy w scenie zwiastowania, gdzie zatrwożyła się na słowa Archanioła Gabriela i zastanawiała się, co może oznaczać owo „anielskie” pozdrowienie. Albo w jeszcze innym miejscu, gdy Jezus został odnaleziony w świątyni, po powrocie do Nazaretu Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała w swoim sercu.

3. Widzimy więc, że Maryja słuchała Słowa i żyła nim w codzienności. Co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości. Ona odkryła to, co jest potrzebne do szczęśliwego, pełnego błogosławieństwa życia. Dlatego na początku roku Kościół stawia nam Ją przed oczy i pokazuje nam, co tak naprawdę nam potrzeba żeby dobrze przeżyć kolejny rok. Jedyna rzecz, jakiej człowiek potrzebuje polega na słuchaniu Słowa Bożego i kierowaniu się nim na co dzień.

4. Kiedy będziesz słuchać słowa, będziesz jak Maryja. Kimś, kto żyje w bliskości Jezusa i kto sprawia, że może On się narodzić w nas samych, w naszych bliskich, w naszych domach i nam błogosławić, przemieniać szarą codzienność w drogę pełną nadziei i błogosławieństwa.

5. Jeśli będziesz posłuszny Bogu jak Maryja, jeśli zechcesz żyć w cieniu, Jeśli będziesz zachowywać słowa Jezusa w swoim sercu i będziesz podążać za Jezusem, na którego ona wskazuje, na Tego, Który jest Drogą, to wówczas nie będziesz się pytać, dokąd zmierzasz, bo będziesz zmierzać we właściwym kierunku. W stronę Ojca, który cię stworzył, Syna, który Cię odkupił i ku Duchowi, który cię uświęcił i nadal chce uświęcać. Tylko zechciej Go szukać, a gwarantuje Ci, że znajdziesz. Będziesz żyć w Duchu Świętym, i – jak mawiał bł. Papież Paweł VI – będziesz kimś, kto ma „ogień w sercu, słowo na ustach i proroctwo w spojrzeniu”.

Ks. Michał Deryło

Możesz również polubić…